10 przykładów akapitów opisowych
Różne / / November 09, 2021
Paragrafy opisowe
ten paragrafy opisowe to te akapity, w których podane są szczegółowe informacje o przedmiocie, osobie, zwierzęciu, miejscu, idei, koncepcji, uczuciu, między innymi. Te akapity znajdują się w teksty opisowe, literacki, naukowcy, publicystyczny, Reklamaitp.
Akapit to jednostka tekstu składająca się z jednego lub więcej zdań, rozpoczynających się wielką literą i kończących się nowy akapit. Teksty są ułożone w taki sposób, że każdy akapit dotyczy głównego tematu. W paragrafach opisowych głównym tematem jest element, a idee drugorzędne to opisy, które są wykonane z tego elementu.
Te akapity mają funkcję czytelnika wyobrażania sobie, jak coś jest, lub poznania cech charakterystycznych czegoś. Dlatego konieczne jest wykonanie szczegółowych opisów obiektu. Ogólnie opis składa się z bardziej ogólnych atrybutów i po poszczególnych atrybutach.
Aby przedstawić cechy, wygląd lub atrybuty czegoś, stosuje się następujące elementy:
Przykłady paragrafów opisowych
- Dom, w którym dorastałem, był ogromny. Miał pięć sypialni, salon, jadalnię, kuchnię i trzy łazienki. Wejście miało drewniane drzwi i prowadziło do salonu, w którym znajdowały się fotele, kominek i olbrzymie okna, przez które przepuszczało się naturalne światło. W jadalni był stół na dziesięć osób. W kuchni był ośmiopalnikowy piekarnik, marmurowa wyspa kuchenna, meble do przechowywania naczyń i żywności oraz dwudrzwiowa lodówka. Pokoje znajdowały się na najwyższym piętrze i były bardzo duże i bardzo jasne. Dodatkowo dom posiadał ogród z basenem, w którym latem spędzaliśmy cały dzień.
- Brat Pabla był wysokim blondynem i bardzo szczupłym mężczyzną. Pracował w biurze turystycznym i był bardzo odpowiedzialny w swojej pracy. Bardzo lubił uprawiać sport, malować i jeździć na wycieczki na łonie natury. Mieszkał w bardzo małym mieszkaniu, które miało bardzo dużą bibliotekę, ponieważ bardzo lubił czytać.
- Szczyt góry był wzniosły; z jednej strony był piękny, ale z drugiej przerażający. To było piękne miejsce, bo widać było szczyty innych ośnieżonych gór, doliny, rzeki i jeziora i było to przerażające miejsce, bo ogromne, niegościnne i niebezpieczne.
- Adoptowane przez nich szczenię miało dwa lub trzy miesiące. Od razu się w nim zakochali, ponieważ był bardzo zabawny i zabawny. Był bardzo szczęśliwym psem, bo za każdym razem, gdy ktoś wchodził do domu, podchodził do drzwi podskakując i machając ogonem. Poza tym był bardzo słodki, ponieważ był bardzo mały i miał dwoje bardzo słodkich czarnych oczu.
- Kiedy weszli do jaskini, zapalili latarnię, ponieważ było tak ciemno. Na ścianach była pleśń, ale wyjęli ją i zobaczyli, że są czerwone i zielone obrazy rąk, czyli malowidła jaskiniowe. Był bardzo silny zapach, nie był zgniły, ale przypominał zapach trawy zmieszanej z wodą. Ziemia była bardzo błotnista i lepka i były tam lśniące plamy, które wyglądały na srebro lub jakiś srebrzysty metal.
- Plaża była piękna; piasek był biały, morze błękitne, a niebo zupełnie czyste. Było bardzo gorąco, ale w cieniu temperatura była znośna. Były palmy z kokosami i inne drzewa, pod nimi odpoczywało kilku ludzi, ale inni byli na słońcu. Wszędzie było bardzo cicho, widać było, że wszyscy są na wakacjach.
- Miejsce, w którym zatrzymali się na odpoczynek, znajdowało się na środku pola. Nie można było zobaczyć tego, co było dalej niż dziesięć metrów, zresztą wokół nie było zbyt wielu rzeczy. Trawa była wilgotna od rosy i czuć było zapach trawy i ziemi. Niebo było czarne, ale bardzo gwiaździste, naprawdę było bardzo piękne. Nie bali się, bo wydawało się to cichym miejscem, w którym nie czyhają niebezpieczeństwa.
- Do miasta wszedł most, który przecinał bardzo głęboką turkusową rzekę. Przy wjeździe do miasta widniał napis „Witamy w Damaszku”. Wejście prowadziło na główną ulicę, która miała pięćset metrów długości i gdzie znajdowały się jakieś firmy; supermarket, apteka, weterynarz i inne sklepy, które były zamknięte. Na ulicach przecinających główną ulicę rosły drzewa i wiele niskich domów wykonanych z betonu, drewna lub kamienia. Było też pięć parków z ławkami, grami i zadbaną trawą. Było to bardzo ładne i przyjemne miasto.
- Drzewo cytrynowe w centrum parku było bardzo duże i gdy się do niego zbliżyło, można było poczuć zapach cytrusów. To drzewo nie było podwieszane, bo ludzie się nie wspinali, chociaż od czasu do czasu wyjmowano cytrynę lub dwie. Pod drzewkiem cytrynowym były ławeczki, na których ludzie siadali, żeby odpocząć lub porozmawiać. Mieszczanie uważali, że jest to najpiękniejsze drzewo na świecie, ze względu na swoją zieleń i żółcień oraz to, że jest bardzo wysokie.
- Kiedy wysiadł ze statku kosmicznego, poczuł dreszcz, ponieważ nigdy nie odwiedził takiej planety. Było ciemno, pachniało siarką i dochodziły dziwne odgłosy, których nigdy wcześniej nie słyszała. Te dźwięki wydawały się pochodzić z drzew, gdzie widać było wiele świateł, które były parami, jakby były oczami. Słychać było też szum wody jakby był wodospadem, ale nie dało się go zobaczyć, bo było dużo mgły.
Zobacz też: