Znaczenie ataku na ambasadę Izraela (Argentyna 1992)
Różne / / August 08, 2023
Był to pierwszy atak terrorystyczny przeprowadzony w Argentynie przeciwko żydowskiemu celowi: kwaterze głównej izraelskiego dyplomaty w kraju, w dniu 17 marca 1992 r., który spowodował śmierć 22 osób i ponad dwustu ranny.
Islamska ekstremistyczna przemoc rozpoczęła się w Argentynie
Po zamachu bombowym na żydowskie towarzystwo ubezpieczeń wzajemnych AMIA, do którego doszło dwa lata później (1994), jest to drugi najkrwawszy zamach na społeczność żydowską w Argentynie i jeden z najistotniejszych w historia ataków na lud Izraela.
Ponieważ był to atak na siedzibę placówki dyplomatycznej, sprawa trafiła do Sądu Najwyższego Sprawiedliwość Narodu, zgodnie z tym, co stanowi Konstytucja w takich sprawach.
Sprawa rozwiązana, ale bez winy w więzieniu
W 2019 roku zakończy się 27 lat bezkarności, ponieważ wymiar sprawiedliwości nie posunął się jeszcze w ściganiu i skazywaniu odpowiedzialnych, prawdopodobnie islamskiej organizacji terrorystycznej Hezbollah.
W 1999 r. Trybunał ustalił w orzeczeniu sądowym, że sprawcą ataku był Hezbollah.
Warto jednak zaznaczyć, że była to decyzja, a nie prawomocny wyrok, ponieważ nikt nie został osądzony ani oskarżony w szczególności.
Bomba w samochodzie spowodowała masakrę w dzielnicy Retiro
W opinii tej Sąd stwierdził, że przyczyną eksplozji był ładunek materiałów wybuchowych: trinitrotoluen i pentryt, który został umieszczony w skrzyni samochodu ciężarowego Ford model F 100.
Wspomniany pojazd wjechał na ścieżkę ambasady i eksplodował.
Materiały wybuchowe, które spowodowały wysadzenie ambasady, zostały odpalone tuż przy drzwiach ambasady, przy ulicy Arroyo 910/916, w dzielnicy Retiro w Buenos Aires.
Eksplozja i fala uderzeniowa dotknęły kilka przecznic w okolicy, a poza ofiarami śmiertelnymi i rannymi wewnątrz placówki dyplomatycznej, Uszkodzone zostały pobliskie budynki: kościół i przedszkole, które funkcjonowały naprzeciwko, oraz przechodnie przechodzący ulicą w momencie wybuchu. strefa.
Wybuch AMIA i ambasady Izraela: dwie twarze najokrutniejszej bezkarności
Z nim Atak AMIA, stała się jedną z emblematycznych spraw oczekujących na rozpatrzenie przez wymiar sprawiedliwości.
Oburzenie bliskich ofiar i ocalałych jest ogromne i nie ustaje pomimo upływu czasu, bo niewybaczalne jest to, że argentyński wymiar sprawiedliwości nie rozstrzygnął ich przez tyle lat.
Z jednej strony z powodu niekompetencji i braku środków, ale także z powodu współudziału w wymiaru sprawiedliwości, sił bezpieczeństwa i władz, które rządziły krajem w czasie i po ataki.
Zarówno w przypadku bombardowania ambasady, jak i AMIA podejrzewa się, bardzo bliskie prawdy, że Był i istnieje łańcuch współudziału, który dotarł także do władz i mieszkańców Argentyny.
Sprawa AMIA najlepiej to pokazuje, gdy procesy sądowe zostały wszczęte przeciwko samym sędziom i prezesom, którzy musieli zająć się natychmiastowym wyjaśnieniem sprawy.
Polityka zagraniczna Menema, możliwa przyczyna?
Atak miał miejsce podczas pierwszej prezydentury Carlosa Menema (1989-1999) i choć nie udało się jeszcze ustalić winni i sądzić ich odpowiednio, spekulowano, że motywacje mogły być związane z polityka spraw zagranicznych, przed którymi stanął menemizm: bliskość z Izraelem i wsparcie, jakiego udzielił on atakowi Stanów Zjednoczonych na Irak w tak zwanej wojnie w Zatoce Perskiej.
daniny
W 2000 roku, osiem lat po zamachu, miejsce, w którym stanęła ambasada, zostało przekształcone w przestrzeń publiczną i hołd dla ofiar: Plaza de la Memoria.
Oryginalna ściana ambasady została zachowana, a drzewa Tilo zostały ułożone tak, aby przedstawiały każdą z ofiar oraz tablicę z nazwiskami każdej z nich.
Co roku 17 marca w tej przestrzeni odbywa się akt, który niestrudzenie ma na celu upamiętnienie i nie zapomnienie ofiar oraz oczywiście domaganie się sprawiedliwości.
Napisz komentarz
Wnieś swój komentarz, aby dodać wartość, poprawić lub przedyskutować temat.Prywatność: a) Twoje dane nie będą nikomu udostępniane; b) Twój e-mail nie zostanie opublikowany; c) aby uniknąć nadużyć, wszystkie wiadomości są moderowane.