Przykład wierszy miłosnych
Lekcje Hiszpańskiego / / July 04, 2021
ZA wiersz to literacka kompozycja charakteryzująca się estetycznym obchodzeniem się z językiem i poszukiwaniem literackiego piękna. Wiersze mogą być pisane wierszem lub prozą. Coś istotnego dla poezji to posługiwanie się językiem; piękno, które przekazują słowa; czyli forma. Podobnie ważne jest tło lub znaczenie wyrażone przez wiersz.
Wiersze może dotyczyć dowolnego tematu lub koncepcji; tematy są bardzo zróżnicowane. W wierszu autor wyraża swoje idee, emocje i uczucia, więc Są to teksty subiektywne. Oznacza to, że nie dążą do zdefiniowania lub opisania rzeczywistości takiej, jaka jest, ale do wyrażenia w piękny lub estetyczny sposób tego, co myśli lub czuje poeta.
Wiersze miłosne to te wiersze, które poruszają tematy, które obracają się wokół idei miłości, która może być bardzo rozległa. Na przykład możemy znaleźć wiersze o miłosnym rozczarowaniu, o zakochiwaniu się, o miłosnym zapomnieniu, o młodzieńczej miłości itp.
Jedną z głównych cech wierszy w ogóle jest posługujących się figurami retorycznymi
. Cyfry mowy są niekonwencjonalne lub literackie sposoby posługiwania się językiem by nabrała pewnego estetycznego piękna. Na przykład niektóre figury retoryczne to metafora, alegoria, porównanie lub synestezja.25 przykładów wierszy miłosnych
- Kochałem Cię, bo zacząłeś od swoich pocałunków
korzenie moich lęków,
bo w twoich oczach i twoim ciele
moje wspomnienia były zagnieżdżone.
Kochałem Cię, bo byłeś w moim życiu
nauka i radość,
bo w twoich ramionach każdego dnia
znalazłem życie
Kochałem Cię, bo jednym mrugnięciem oka
podsunęłaś i rozpaliłaś moje pragnienia,
usunęłaś moje bariery,
i znalazłeś sposób
zostawić na mnie swój ślad.
Kochałem cię, bo jesteś ogniem,
bo jesteś powietrzem do oddychania czułością,
bo w twoich rzęsach mogłabym wachlować
moje wybuchy podejrzliwości.
- Masz eliksir w ustach,
na twoich ustach obietnica uczucia
To zabija całe moje zdrowie psychiczne
A twoje słowa, jak balsam,
cisza mojego ciała ślizga się i goi.
I dźwięk twoich oczu, jak lina,
jest przywiązany do moich rąk i czyni mnie niewolnikiem Twoich pocałunków.
Masz eliksir w ustach,
na twoich ustach obietnica wszechświata
w którym zatracić się beznadziejnie.
Masz w swoich słowach powody, których potrzebowałem
pogodzić moje marzenia
i stawiaj czoła dniom z determinacją.
- znajduję się w obcym i opuszczonym kraju,
siedząc wśród kamieni zagubionej plaży
Pamiętam twoją sylwetkę obok mnie
a uczucie posiadania ciebie staje się nieustanną raną.
Zagubiłem się we wspomnieniach z przeszłości of
delektując się zapomnianym czasem,
palcami rysuję twoje mokre oczy w piasku,
a twój płacz na tej plaży wydaje mi się dziedzictwem.
Utknę w życiu bez obietnic
tęsknota za pamięcią i pogłoską twoich słów.
Z rękami przyciśniętymi do piersi patrzę w niebo,
a księżyc, na który patrzysz, zamienia się w lament.
Wątpisz, że cię kocham, kiedy wyczerpię wszystkie moje pocałunki na twoich ustach,
kiedy za każdym razem kiedy odchodzisz czuję ciszę w mojej duszy,
Kiedy mógłbym spędzić życie u twego boku tworząc wspomnienia.
Wątpisz, że cię kocham, gdy rano jesteś moją pierwszą myślą,
Kiedy twoje oczy zatrzymują serce i pozostają zawieszone and
kiedy szedłbym całe życie splatając palce w twojej dłoni.
- Odchodzisz, a moje kroki podążają za wiatrem, który dotyka twojego ciała,
I w ogromnej i odległej ciszy, którą zostawiłeś,
Tworzą się duchy zimnych iluzji i opadłych gałęzi.
Odchodzisz i podczas gdy twoje ciało pozostawia ciszę mdłego smutku,
Moje kolana padają na bruk wyschniętych rzek i deszczowych poranków.
Twoje gwiezdne oczy odmawiają mi
kiedy odwracasz twarz, opuszczasz życie, które przyniosłeś,
Moje milczenie krzyczy zapalonym ogniem zniszczonych snów
I odchodzisz, gdy świt blednie, gdy dusza budzi się z obcego snu.
Rozbieram czas, w którym uciekłeś z moich rąk
a kurz zmiata zmarzniętą i pozbawioną smaku skórę, która szuka twego spojrzenia,
Odchodzisz, a ja podążam za wiatrem, a ja łamię chodnik
ze znoszonymi podeszwami i ramionami opadającymi od tylu wędrówek.
- patrzę na ciebie i pani wzdycha,
uśmiechnij się do ciała
oddychać myślą,
bo życie składa się z twojego dnia
pojawiające się jako zaciągnięcie
która zachęca czas do biegu
a gwiazdy spadają na twoje miękkie pocałunki
które tworzą pytanie o przestrzeń space
aż do własnego istnienia.
W rowkach twojego spojrzenia
Wkładam oczy i zdaję sobie sprawę,
że czekanie na twoje dni będzie przypływem
do którego spadają moje przekonania i obawy. - Moja ukochana, moja duszo,
Miałbym tysiąc powodów
Tysiące ran by się zagoiły,
gdybym mógł z twoich pocałunków
kradnij każdego dnia.
Moje marzenie, moje cierpienie,
Wszystko by się wydarzyło,
Wszystko by odeszło,
gdybym mógł z kąta twojego ciała
zrób piękny sekret.
Moje serce, moje uczucie
Moje życie przeminie
Oddałbym Ci moje chwile
owinąć mnie w swoje ramiona
i zgubić się bez wyjścia.
- Jesteś wspomnieniem, które odbija się w każdym przedmiocie
pozostawić wspomnienie Twojego wiecznego zapachu.
Twoje niezatarte oczy chowają się w kącikach,
i tworzą iluzję, że patrzę na siebie w twoich odpornych powiekach
do dni, które mijają bez wyraźnego powodu.
Jesteś eterem, który przeniknął powietrze moich wszechświatów,
który podąża za mną moimi ścieżkami, aby przekonać mnie o Twojej wiecznej esencji.
Zapach, który był na twojej skórze, rozprzestrzenił się w niebo
i wdziera się w chwile, kiedy podnoszę obłąkaną twarz.
Chłód Twych dłoni trzymał się w głębi mojej piersi
stworzyć węzeł udręki, który zamienia się w odrzucony przedmiot.
- Miej kawałek swoich marzeń
Miej chwilę, kiedy twój pocałunek zatrzymuje czas,
Miej oczy, aby się w nich zatracić,
Śmiej się, aby rozjaśnić życie,
Miej każdego dnia tajemnicę swojego ciała,
Miej dotyk swojej skóry na mojej
Miej kącik szyi, aby ustawić moje czoło,
Miej szczęście, że jesteś moim szczęściem,
Miej słowo z twoich ciepłych ust,
Mieć dni, aby dać ci życie,
Miej czas na poznanie swoich pieszczot.
- Kiedy patrzę na zegar, słyszę twoje kroki i tęsknię za twoim śmiechem za rogiem mojego pokoju, kiedy echo twojej duszy zawirowało między meblami i poczułem, że chcę polować na twój głos.
Kiedy patrzę na zegar, słyszę Twój śmiech i tęsknię za Twoimi krokami za rogiem mojego domu, kiedy dźwięk Twoich nóg przenikał przez ściany i chciałem chwycić Twoją skórę.
- Miłość nie kończy się tak, jak nie kończy się czas
ani godziny, w których miłość, którą ci wyznaję”
czyni mnie bezradnym.
Wspomnienia nie są wymazane tak jak liście nie są wymazane
które upadają i pozostawiają za sobą obecność swojej nieobecności.
Rany nie goją się tak jak pocałunek nie goi
że przebił kilka warg, aby zostawić swój ślad.
Pożądanie nie kończy się tak, jak pamięć się nie kończy,
która wykracza poza swój moment
pozostać jak szkło przybite do wiatru.
- Kochaj mnie tak jak ja
i zostawię wszystkie moje wersety u twoich stóp,
ubrać ścieżkę swoich pragnień,
i zwróć swoje oczy na mnie.
Spójrz na mnie jak na ciebie patrzę
a moje sny zagnieżdżę w twoich włosach!
krzyżować myśli i pragnienia
i spraw, aby twoje oczy były przynętą.
Życz mi tak, jak życzę Tobie
i rozpalę twoją skórę wiecznym ogniem,
szukać sekretu w swoich zakamarkach,
główny klucz chłodu w twoim ciele.
Tęsknię za mną, jak tęsknię za tobą
i będę z Tobą w każdej chwili
kiedy to poczujesz, pobiegnę w ciszy
i nagle zobaczysz mnie pijącego
z dna twoich uczuć.
Cierp mnie tak, jak ja cierpię ciebie
i zrozumiesz ból, jaki powoduje obojętność
z którym odrzucasz moje uczucia,
kiedy całe moje życie by ci pokazało
że zrobiłbym dla ciebie wszystko.
- Twój ślad pozostał od tych smutnych dni, kiedy nasze wspólne ręce spuściły monotonię dni,
Cóż, twoja esencja pozostała przywiązana do twojej klatki piersiowej jak fatalny znak, który codziennie przypomina ci o tym, co zostawiłeś.
Tłumiąc pieszczoty, które wyglądały przez twoje palce, westchnienie pozostawiło mnie, które wciąż podąża za tobą, zdrętwiałe i uparte.
Nadejdzie dzień, kiedy godziny twojego dnia ponownie zmieszają się z czubkami tych palców, które tęsknią za twoim ciałem.
Twoje oczy pozostały zamknięte w moich jak cienka błona, która uniemożliwia mi pojmowanie rzeczywistości bez osłony twojego spojrzenia.
Szept twoich słów wszedł w moje noce i opowiada koszmary, które otaczają sny, które wcześniej otaczały twój oddech.
Zostawiłeś mnie z zimnymi brzegami łóżka, które wygląda jak pustynia, które w końcu pochłonie moje pragnienia.
Nie ma Cię, a piękno Twojej wspaniałej skóry owinęło się wokół mojej szyi, gdzie unosi się Twój aromat, a Twoja pamięć mnie dręczy.
- Aby cię kochać, trzeba było tylko poznać siebie
i wiedz, że za prostotą twojej twarzy kryje się
czystość istoty, która oddziela się od innych.
Aby cię kochać, wystarczyło mi przywłaszczyć sobie bogactwo w twoich słowach
i zrozum po swojej stronie, że sposób, w jaki rozumiesz świat
W ten sam sposób utkane są moje sny
Aby cię kochać wystarczyło mi cię pocałować i zrozumieć to z twoich ust
przepływ emocji, które wstrząsają moimi zmysłami,
że udaje ci się poruszyć moje instynkty bez sprzeciwu.
- Czas mija i nie mogę wydobyć ze mnie twojej pamięci
Dni mijają i za każdym razem wydaje mi się, że kocham cię najbardziej.
Godziny mijają i nie mogę pozbyć się tego szaleństwa
nie obejmowania mnie ramionami w pasie.
Mija wieczność chwil i nie mogę zrozumieć życia
bez twojego porannego śmiechu i twojego nagiego ciała bez pośpiechu.
- Żegnam się z Tobą i sposobem, w jaki malowałeś
moje noce krawędzią twoich ust,
tylu poranków z przeplatanym śmiechem
w nasze twarze, które nigdy nie zmęczyły się patrzeniem na siebie,
martwych godzin i pogodnych popołudni
że życie polegało na oglądaniu upływu czasu
z tobą i twoimi uściskami, które mogą sparaliżować moje popołudnia.
Żegnam się z Tobą i jak pijesz herbatę
Wydawało mi się, że jest to definicja uroku, który zawierałeś,
światła, które uciekło z twoich oczu i świeciło
moi uczniowie są rozkojarzeni i szaleni za tobą.
- Miłość jest zrozumieniem
która nie rozpacza,
która zakłada różnice,
mocne i słabe strony.
Miłość to poddanie się
która nie czyni wyjątków,
kto ufa jesienią,
który obdarza najcenniejszymi.
Miłość to dar
która nie oczekuje nagrody,
która daje się dawać szczęście,
to jest czyste i bezinteresowne.
Miłość to uczucie
które nie mogą być kontrolowane,
która przelewa się i staje się wieczna
nigdy nie odrywaj się od swoich wnętrzności.
- Młody człowiek oddał swoje noce pięknej kobiecie,
a kiedy spojrzał w lustro, zdał sobie sprawę, że się zestarzał.
Młody człowiek oddał najcenniejszy swój czas pięknej towarzyszce,
a kiedy spojrzał wstecz na dni, zdał sobie sprawę, że jego życie nie należy do niego.
Jego życie dla ukochanej zostało oddane,
za patrzenie jej w oczy i całowanie jej ust.
Za pozostanie trochę dłużej u jego boku,
Obdarzył go swoimi marzeniami, celami, złudzeniami i hobby.
- Pij z twoich ust, moje największe delirium,
Delektuj się pocałunkami, słodką ulgą
Poznaj swoje pragnienia, pasję, którą żyję,
Pocałuj swoje usta, zakazany rozrusznik,
Budzę się z tobą, moja ulubiona chwila,
Być w twoich ramionach, moje najlepsze miejsce,
Słysząc twoje słowa, przyjemność, którą podziwiam,
Żyję z tobą, marzenie, które realizuję.
- Stałeś się powodem, dla którego wzdycham
Powód, dla którego moje oczy lśnią
Powrót zajęło Ci kilka dni
prezent najpiękniejszych uczuć.
Twoje oczy skradły moje zdrowie psychiczne
i już nie żyję, ale oddycham kolorem Twojego spojrzenia.
Stałeś się czystym i szczerym uczuciem
to mnie przekonuje, bym oddał Ci moje dni,
by dać ci moje lęki i ukryte fantazje,
włożyć czoło między twoje dłonie
i pozbędziesz się wątpliwości,
że zamieniasz je w pewność swojego głosu
który przemawia do mnie z najgłębszych snów
szansy, która mi dała
najpiękniejszy sen w życiu.
Stałeś się powodem uśmiechu
Uciekam za myślenie o tobie i poznanie cię jako mojego.
- Kocham cię, nawet jeśli jesteś obcy,
chociaż twoja skóra nie należy do mnie,
a twoje usta wykrzykują dziwne imię,
a twoje palce przywierają do innych włosów.
Kocham cię, nawet jeśli twoje pieszczoty nie są moje,
ani pragnienie twoich płonących nocy,
ani pragnienia, by patrzeć, jak mija życie,
ani ciszy w twoim spojrzeniu, gdy śpisz.
Kocham cię, nawet jeśli twoje usta są dziwne,
a pocałunek, który w nich śpi, jest dla mnie tajemnicą,
potajemny wysiłek uwiecznienia świtu
między ciszą, która jest w twoich ramionach.
- Nowa miłość kołysze noce
i ucz czasu, aby minął
w westchnieniach pełnych uśmiechów.
Naucz się trząść ciałem
skrzydła, które pozostały uśpione
w rozczarowaniach, które milczały.
Poznaj umysł obsesję
uczucia, które wydaje się
nadaj nieznane znaczenia i prawdy.
Nowa miłość sprawia, że ból staje się ospały
samotności, która zaostrzyła się między palcami
i obiecuje długie lata odnawiającego się wiatru.
Usta znają rytm pocałunku
dzielone przez dwoje kochanków za rogiem i parkami.
Uważaj na absurdalne wątpliwości
i niech dotyk stanie się wszystkim i niczym.
- Pierwsze spojrzenie, które przecięło przestrzeń między oczami,
pierwsze spotkanie dwóch pieszczot, których się obawiano,
pierwszy okrzyk rozkoszy przebiegający przez pory sylwetki,
pierwszy raz stracony między bezczynnymi pieszczotami,
pierwsza łza, która tworzy się z wygodnej błogości,
pierwsza gwiazda pragnienia bycia wiecznym,
i pierwszy moment, w którym dwa ciała łączą się w pocałunek.
Pierwsze zachcianki, którym udaje się zgasić uśmiech,
pierwszy wygrany argument, który napełnia podniebienie zimną dumą,
pierwsza wątpliwość, która zamienia zaufanie w ciemną podejrzliwość,
pierwsze ponure twierdzenie, które zamaskowuje sentyment swoją ponurością,
pierwszy chcę, żebyś powiedział z niechęcią naładowaną rutyną,
pierwszą noc działań wojennych, z którymi mierzyli się jak ostre miecze
i pierwsze wspomnienie martwego czasu, do którego powraca myśl.
- Poddaj się bez odczuwania godzin,
zanurz się w czas martwych sekund
W szafirowym błękicie twoich czarnych oczu
Umrzeć nie czując życia
który ucieka, by wziąć schronienie w całości
w ciemnoszarych twoich włosach.
Idź bez zrozumienia drogi,
znajdź to, czego nie szukasz
i to jest w tobie zanurzone.
Strach bez strachu,
być przerażonym pocałunkami, których nie dasz
i przyjemność, która będzie na Ciebie czekać później.
- Przepraszam, jeśli nie byłem tym, czego potrzebowałeś,
gdybym nie wiedział jak napełnić twoją duszę
i zrozum, czego chciałeś najbardziej.
Przepraszam, jeśli nie wiedziałem, jak czytać twoje myśli,
ani spełnij marzeń, które chciały osiągnąć Twoje kroki,
ani dziel się oczekiwaniami zagnieżdżonymi w twoich ramionach.
Przepraszam, jeśli nie mogłem utrzymać twojego ciała
i trzymam to w moich rękach, aby to zrozumieć,
pozostawić ślad szaleństwa, które mam.
Przepraszam, jeśli moimi pocałunkami nie mogłem spełnić twoich pragnień,
gdyby moje pieszczoty nie zawierały miłości, którą miałem do Ciebie,
Gdybym nie wiedział, jak udowodnić, że byłeś dla mnie życiem.
Przepraszam, jeśli moje wysiłki, by podbić twoje serce, były martwym czasem,
Gdybym nie mógł obudzić instynktów, które rozpaliły ogień w twojej skórze,
Gdybym nie był dla ciebie czymś więcej niż straconym krokiem, który teraz masz nadzieję zostawić w przeszłości.